Dzień 21 – ostatni ślepak

Udało się, zadanie drugie zakończone! Polecieliśmy na ostatnią 15-minutową strefę ślepakową, w której przećwiczyliśmy kolejne „dziwne” sytuacje. W zasadzie tylko jedna mnie zaskoczyła, kiedy zamknąłem oczy a mój instruktor coś zrobił z samolotem. Wyprowadziłem do lotu poziomego, obroty na 2000, ale prędkość jakaś mała.. Sprawdzam raz jeszcze obrotomierz, jest ok. I nagle pomyślałem – klapy! No tak.

Później jeszcze trzy kręgi, całkiem ładne i wyszedłem z samolotu ustępując miejsca Arkowi. Ponieważ spieszyłem się do domu, Pan Marian poszedł przygotować mi na jutro mapę, a ja w tym czasie objaśniałem Arkowi różnice w SP-AIO względem GGB. I tak po omówieniu tablicy przyrządów… doszliśmy do wniosku że prędkościomierz jest wyskalowany w MPH! Wylatałem na tym samolocie kilka godzin, inni też i nikt z nas tego nie zauważył. Oczywiście, wiedzieliśmy że maszyna szybciej lata niż poprzednia, ale nie wzięliśmy pod uwagę że może to być różnica w jednostkach. A jeszcze nie tak dawno mówiłem, że jakiś dureń tłumaczył Instrukcję Użytkowania, bo zamienił prędkości z węzłów na mile lądowe…

Przyrządy i zakryta kabina w Cessnie 172

Skrót do kolejnego dnia ->

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *