Day 62 – jak to było w październiku…

Kolejny dzień marnej pogody, tzn. wszędzie jest dobrze tylko nie u nas. Doszło do tego, że musiałem obejrzeć sobie filmiki własnej produkcji z pierwszego i drugiego lotu z Łukaszem, aby przypomnieć sobie dlaczego warto szkolić się w Oregonie i przestać myśleć jak przyjemnie byłoby teraz na Florydzie… Z drugiej strony, czy na Florydzie latałbym w turbulencji od gór, śniegu, a niedługo także w actual IFR?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *