Moja teoria pogodowa się niestety sprawdza. Wypisz wymaluj warunki z przed dwóch dni.

Po południu zadzwoniła do mnie Alex, że znalazła mieszkanie i jeśli jestem zainteresowany to mogę je zobaczyć. No pewnie, i tak nie mam nic innego do roboty, to się przejadę do Portland. Budynek apartamentowy z początku wieku, typowy amerykański klimat, jak metalowe schody przeciwpożarowe na zewnętrznych ścianach. Lokalizacja genialna – na rogu 12th Ave i Taylor St. Samo downtown, blisko do tramwaju, MAX-a i wszędzie można dojść na piechotę. Na stronie WalkScore.com to miejsce ma 100/100 punktów – walker’s paradise!

Sam apartment jest dość mały, w zasadzie są to dwa pokoje rodzielone tzw. french doors. Kuchnia z meblami na oko 50-letnimi (klimatyczna), w łazience wanna na nóżkach. Na podłogach parkiet, zamiast wszechobecnych carpetów. Pralnia na parterze, podwórko z grillem. Sympatyczna manager. Wygląda fajnie i chyba nic lepszego w tej cenie nie znajdziemy.

Tuż przed budynkiem stoi food cart, czyli po naszemu przyczepa z żarciem, tyle że tutaj to nie przyczepa, tylko niewielka ciężarówka. Ta jest akurat dość znana i polecana, a podają w niej indyjską kuchnię. Czemu nie? Zamówiłem Today’s Special, czyli zestaw obiadowy z chlebem naan i czterema daniami – nie mam pojęcia co to było, ale smakowało! No i dostałem rabat, bo zamiast $5 zapłaciłem tylko $3.87 – a to dlatego że nie miałem przy sobie więcej gotówki. Dhanyavaad!

Generalnie aura nie była zbyt przyjemna do spacerowania, ale to bardzo względna kwestia. Tutaj lekki deszcz jest tak normalny, że nikt się nim nie przejmuje. W końcu mam kurtkę i czapkę, jedno i drugie wykonane z nieprzemakalnego materiału. Kolejne półtorej godziny spędziłem na zwiedzaniu downtown, a dokładniej chodzeniu jedną ulicą do momentu w którym kończy się dzielnica komercyjna, kolejną ulicą w przeciwną stronę, itd. W końcu znalazłem się nad rzeką i mogłem powrótrzyć to samo, ale dla ulic w linii wschód-zachód. Dzięki temu mniej więcej wiem czego spodziewać się po okolicy, gdzie co znaleźć i upewniłem się, że downtown to część miasta w której chcę mieszkać.