Day 16 – biblioteka i park

Postanowiłem w końcu zarejestrować się w bibliotece i sprawdzić jak dokładnie wygląda ona od środka. I muszę przyznać, że jak do tej pory to najlepsza biblioteka z jaką miałem do czynienia (no dobra, nie jestem specjalnie doświadczony w tym temacie, ale jednak). Z łatwością odnalazłem więc przewodnik Fromera (tak, to ten z Eurotripa) po Oregonie i drugi, opisujący pomysły na piesze wycieczki po Portland i okolicy.

Ponadto, biblioteka zawiera sporą kolekcję filmów na DVD i Blu-ray, które można pożyczać nawet na tydzień (za darmo oczywiście, w końcu to biblioteka). Są też półki z muzyką, jak i dział „archiwum” z kasetami VHS. Na samym końcu znajduje się strefa ciszy, w której są wygodne fotele (takie jak u nas stawiają w Coffee Heaven albo ostatnio w Empiku) i można oddać się lekturze książek, aktualnej prasy w postaci kilkunastu tytułów albo bogatej kolekcji tygodników i miesięczników, od Time przez National Geographic, magazyny sportowe, kobiece, podróżnicze, po Flying i Aviation Week. Wszystko dostępne w najnowszym wydaniu oraz kilkunastu pozycjach archiwalnych.

Biblioteka publiczna w Hillsboro, Oregon

Stoły do nauki w bibliotece w Hillsboro, Oregon

Kącik do czytania czasopism w bibliotece w Hillsboro, Oregon

Na koniec muszę wspomnieć o stolikach z komputerami, z których w dużym stopniu korzystają starsze osoby (co jest moim zdaniem wspaniałe) i całkiem sporej, oddzielnej części przeznaczonej wyłącznie dla dzieci. Nie wiem, czy w pozostałych miasteczkach Washington County, w których znajduje się w sumie 13 bilbliotek (i do których mam dostęp dzięki jednej karcie) wszystko jest tak super urządzone, ale jestem zachwycony tą w Hillsboro.

Budynek biblioteki znajduje przy lotnisku, ale jednocześnie obok parku Dawson Creek. Tak naprawdę jest to prywatny park, wokół którego mają swoje siedziby różne firmy, a wszystko tworzy spore centrum biznesowe. Sam park też jest niemałych rozmiarów, ma mnóstwo asfaltowych ścieżek, drzew po których biegają wiewiórki, jeziorek z ptacwem wodnym itd. Spotkać tu też można wiele osób z aparatami fotograficznymi, rowerzystów, biegaczy i mamusie z wózkami. Jednym słowiem, park jak się patrzy.

Tabliczka przy wejściu do Dawson Creek Park w Hillsboro, Oregon

Biblioteka w Hillsboro, Oregon widziana z parku Dawson Creek

Jeziorko w parku Dawson Creek w Hillsboro, Oregon

Objechałem wszystko dokładnie samochodem, wybadałem też na Google Maps i po powrocie do mieszkania wybrałem się wreszcie biegać. Co prawda nie kupiłem sobie jeszcze wagi łazienkowej, ale nie trudno jest stwierdzić, że amerykańska dieta raczej dodaje niż odejmuje…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *